"Ronin wiedzial, ze nie minie choćby sekunda, a demony beda znowu gotowe. Nie mial chwili do stracenia. Bolala go prawa reka, ale nie zwazal na ból, znalazl miecz i wyciagnal go. Miecz byl w pochwie przez caly poscig, kipial wsciekloscia.
Ryczal niczym smok. Zostal uwolniony i dostrzegl wscieklosc...