Książka opowiada o dziejach i poczynaniach mistrza sztuk tajemnych, angielskiego maga i okultysty Johna Dee (1527-1608), który podobno nawiązał kontakt z aniołami, a przy pomocy nieodgadnionego lustra miał możność rozmawiania z nimi w języku enochiańskim. Język pozostał spopularyzowany w XVI w. Poprzez Johna Dee i jego asystenta Edwarda Kelleya (1555-1595), jako ten który został przekazany im poprzez anioły. Obydwaj ci magowie zostali przywiezieni na dwór króla Stefana Batorego poprzez Olbrachta Łaskiego (1536-1605), wojewodę sieradzkiego. Król bowiem nie tylko interesował się niezwykłościami, lecz i szukał ratunku przed nękająca go chorobą. Książka jest dobrze udokumentowana i naprawdę warto ją przeczytać!
Jak dowiedzieć się tego, co najważniejsze o urządzaniu wnętrz, jednocześnie nie wydając pieniędzy na porady projektantów? W internecie dostępnych jest wiele porad o kompozycjach czy różnorodnych stylach, ale to nie...
Ludzie uwielbiają się bać i od zawsze są ciekawi tego, czego nie potrafią zrozumieć. Zjawiska paranormalne to interesujący temat, pełen tajemnic, sekretów i niezrozumiałych zdarzeń. Niektóre są pokazane na filmach,...