Zapierająca dech w piersiach inscenizacja jednej z największych oper wszechczasów w gwiazdorskiej obsadzie! sławna „La traviata" Verdiego z Dianą Damrau i Francesco Demuro w rolach głównych w reżyserii Benoîta Jacquota wystawiona w 2014 roku w paryskiej Opera Bastille!
Diana Damrau jest na pewno jedną z najwybitniejszych odtwórczyń roli Violetty Valery ze znanej „La traviata". Świadczą o tym już choćby nazwy teatrów, w których występowała w tej najpopularniejszej operze Verdiegp: The Metropolitan w Nowym Jorku, La wiąże w Mediolanie, Royal Opera House w Londynie, Bavarian State Opera w Monachium czy Zurich Opera.
W czerwcu 2014 roku dołączyła do nich paryska Opera Bastille, w której niemiecka sopranistka wystąpiła w nowej produkcji reżysera filmowego Benoita Jacquota. Dyrygował Francesco Ivan Ciampa. Gdy po raz pierwszy śpiewała Violettę – w Nowym Jorku w 2013 r.
– Damrau powiedziała: „Długo czekałam, żeby wystąpić w tej roli, ponieważ ma ona dla mnie nieszablonowe znaczenie. Zakochałam się w operze, oglądając film Franco Zeffirelliego „La traviata" z Teresa Stratas i Domingo w roli Alfredo.
Miałam wtedy 12 lat i siedziałam przyklejona do telewizora, płacząc. A potem pomyślałam ‘To najbłyskotliwiejsza rzecz, jaką mógł stworzyć człowiek’. Ale chciałam poczekać, bo aby zaśpiewać Violettę i wyrazić jej emocje, musisz naprawdę rozumieć życie (...) Violetta zrobiła to wszystko, i wie, iż umrze, i iż gdy to się stanie, ludzi to nie obejdzie.
Ale mawyjątkowo szczere serce. Jest jedyną postacią w tej operze, która kocha bez granic. Zostawić Alfredo dla dobra jego rodziny? większa miłośc nie istnieje. Jest bezinteresowna". Produkcja Jacquota, chwalona za swe piękno, elegancję i inteligencję poprzez francuską gazetę „Les Echos", umiejscowiona jest z zasady w XIX w.
Czerpie inspiracje z malarstwa Maneta i demonstruje XIX-wieczne kostiumy i zniewalające dekoracje, takie jak monumentalne łóżko z baldachimem w I akcie oraz ogromne drzewo i gigantyczne schody z aktu II.
A gdy przychodzi do samej interpretacji, „Les Echos" pisała po przedstawieniu, iż Diana Damrau: „spełnia wszelkie kryteria" z „nieprzeciętną prawdą ekspresji i szalenie bogatą paletą niuansów w każdej frazie" i z jej zrozumieniem fizycznej i psychologicznej wrażliwości Violetty.
„Finansial Times" z kolei mówił: „głos Damrau jest po prostu niebywały, czy to w utulanych pianissimi czy w heroicznych porywach" oraz wychwala jej męskich partnerów: „Jej przystojny Alfredo – Francesco Demuro – ma w sobie młodzieńczą pasję i dźwięczną tenorową barwę głosu...
Jako Germont pere, Ludovic Tezier prezentuje swój fenomenalny baryton". Natomiast w brytyjskim magazynie „Opera" czytamy: „Ludovic Tezier... Nie mógłby być ulepszony, łącząc aksamit ze stalą i zapewniając znakomite legato".