Architektura - to ona jest w książce Janusza Targowskiego główną bohaterkę. Jest wartością, której powierzają swoje losy, wpływy, posiadajątki i talenty niesłychani ludzie różnorodnych czasów. Bo jak wieże spektakularnych katedr - monumentalnie i statycznie tkwią szczytami w płynących chmurach, tak ich znakomicie harmonijne bryły opierają się największym dziejowym burzom wywoływanym poprzez ludzkie namiętności. Ale i proces powstawania tych cudów budownictwa sakralnego potrafił być wielce burzliwy i długotrwały. Tak przecież było z tytułową Katedrą świata - słynną Bazyliką św. Piotra w Rzymie, o czym autor opowiada raz z perspektywy współczesnego turysty i znawcy zarazem, to znów z dystansu kilku wieków, przenosząc nas co drugi mniej więcej rozdział w czasy Bramantego i Michała Anioła. Architekt Janusz Targowski już po raz drugi zabiera swoich czytelników na wędrówkę szlakiem pereł włoskiej sztuki. Toskańska przygoda także ukazała się w WFW, a ci, którzy mieli okazję ją przeczytać, a dzisiaj sięgną po Katedrę świata, bez wątpienia będę się u autora dopominać o ciąg dalszy. Janusz Targowski - architekt, absolwent Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej. Poprzez 50 lat był projektantem, z czego poprzez 29 lat, wraz z żoną Barbarą, prowadził własną pracownię architektoniczną ABA. Oboje są współautorami planów generalnych lotnisk im. F.