Koniki i kurki na ceramicznych kaflach ręcznie malowanych rożkiem, abstrakcyjnie ozdobione talerze, pręgowane patery, pasiaste wazony i inne charakterystyczne naczynia we wzory trochę naiwne, lecz urzekające i nie do podrobienia. Dodatkowo ceramiczne okładziny ścienne w rozpoznawalnych barwach i o niezwykłych fakturach, a choćby całe kominki – to wszystko składa się na fenomen łysogórskiej „Kamionki", której ojcem jest Bolesław Książek.
Po latach zadowala się ona coraz obszerniejszym zainteresowaniem, poszukiwana i kolekcjonowana, na aukcjach osiąga zawrotne ceny. Podobno, żeby docenić jej urok, trzeba do niej dojrzeć. Lecz jak już się ją pokocha, to na całe życie.
Tytułowy czarodziej – Bolesław Książek – jeden z najwybitniejszych polskich ceramików, był już znanym i szanowanym artystą, kiedy uwiedziony niezrównaną magią małej miejscowości koło Tarnowa porzucił Kraków i swoje dotychczasowe życie. Łysa Góra stała się jego domem, a tamtejszy zakład ceramiczny – zawodową obsesją. Poświęcał „Kamionce" niemal każdą chwilę, a swej pracy nie ograniczał jedynie do powierzonych mu obowiązków kierownika artystycznego: zajmował się dodatkowo sprawami technologicznymi, uczył, a czasem można go było spotkać z kubłem farby i pędzlem czy nawet z miotłą. W ciągu niemal 20 lat spędzonych w Spółdzielni Pracy Rękodzieła Ludowego i Artystycznego wykonał ponad 1600 wzorów naczyń użytkowych i ozdobnych, rzeźb ceramicznych, płyt okładzinowych oraz ceramiki architektonicznej. W swoje projekty wkładał serce, a jego prace ciągle zachwycają poziomem artystycznym i kunsztem wykonania. Dziś, 26 lat po śmierci mistrza, można je oglądać w najważniejszych polskich muzeach i galeriach na całym świecie.
Dla zwolenników historii polskiego wzornictwa ta bogato ilustrowana pozycja winna być lekturą prawdziwie satysfakcjonującą, dzięki której, biorąc do dłoni wazon czy talerz z charakterystyczną zdobiną w postaci jelonków albo kogucików, rozpoznają, że to tylko jeden z etapów artystycznych poszukiwań Książka.
Barbara Banaś, kuratorka, kustoszka Działu Ceramiki i Szkła Muzeum Narodowego we Wrocławiu
Jeśli zniewalacie się łysogórskimi wyrobami, po lekturze książki Bożeny Kostuch nabierzecie także szacunku do ludzi, dzięki którym możecie z nimi obcować, poznacie okoliczności powstania spółdzielni „Kamionka", źródła inspiracji Bolesława Książka i tajniki produkcji jego fascynujących dzieł. Poczujecie atmosferę czasów, w których zdarzyły się prawdziwe czary. I pamiętajcie,niemało ryzykujecie lekturą, bo ceramika wyjątkowa i artystyczna to zwykle nie jest miłość od pierwszego wejrzenia, lecz gdy już chwyci za serce, to nie ma ucieczki.
Katarzyna Jasiołek, autorka książki Asteroid i półkotapczan, założycielka bloga HeliotropVintage.pl
Imponująca fantazja! Bolesław Książek stworzył wyrazisty styl łysogórskiej ceramiki,nieustannie zaskakiwał: patrząc na jego dzieła, można pomyśleć, że powstawały w wyobraźni zróżnicowanych osób. Chciał, żeby radość, jaka towarzyszy mu w trakcie pracy, stawała się udziałem oglądających jego twórczość. Dziś te skarby cieszą jeszcze bardziej, bo posiadają wartość i artystyczną, i sentymentalną.
Joanna Nojszewska, fanka ceramiki vintage, redaktorka w „Twoim Stylu"
Na Czarodzieja z Łysej Góry czekaliśmy od dawna. Bożena Kostuch przybliża tego doskonałego artystę, przedstawiając nieznane wcześniej fakty i demonstrując jego twórczość w zupełnie nowym świetle. Jednak to coś więcej niż tylko biografia – to także szansa dla kolejnych pokoleń na odkrycie wspaniałości jego dzieł.
Paweł Naszkiewicz, antykwariat Skupuje.com
Bożena Kostuch – doktor historii sztuki, kustoszka w Muzeum Narodowym w Krakowie, znawczyni ceramiki XIX i XX wieku, autorka publikacji naukowych i popularyzatorskich. Jej najistotniej docenianą książką jest jest Kolor i połysk. Ceramika architektoniczna oraz mozaiki w Krakowie i Małopolsce po 1945 roku wyznaczona w Konkursie na Wydarzenie Muzealne Roku SYBILLA 2015 w kategorii Publikacje, a także nagrodzona tytułem Krakowskiej Książki Kwietnia 2016.
Chcąc oddać należny hołd Bolesławowi Książkowi, dotarła do archiwalnych tworzyw, rozmawiała z rodziną artysty i ludźmi związanymi z łysogórską „Kamionką". Skutkiem tej wieloletniej pracy jest pierwsze tak szczegółowe opracowanie spuścizny mistrza.