To zdarzyło się naprawdę. W ostatnich dniach czerwca 2005 r. Mała wioska leżąca w Hindukuszu. Pakistańsko-afgańskie pogranicze. Czterech komandosów z ekskluzywnej amerykańskiej jednostki Navy SEALs i niemal 150 napastników.
Zażarty bój, godziny krwawej walki. Operacja Czerwone Skrzydło uchodzi za największą porażkę w kilkudziesięcioletniej historii Navy SEALs. W akcji zginęło trzech SEALsów walczących nad wioską oraz 16 innych, którzy lecieli z pomocą.
Przetrwał tylko jeden Marcus Luttrell. Wycieńczony, ranny, załamany, nękany halucynacjami dostał schronienie w afgańskiej wiosce otoczonej przez talibów. Jak uszedł z życiem$2681 Wkrótce po tych zdarzeniach opisał swoją historię w bestsellerowej wojskowej autobiografii.
Młody Teksańczyk od chłopięcych lat marzył o wstąpieniu do Fok. Ze szczegółami opowiada o treningu i okresie selekcji do SEALsów w Grupach 226 i 228. Potem przychodzą miesiące walki w Iraku. W końcu z przyjaciółmi z zespołu Marcus trafia do Afganistanu.
Operacja Czerwone Skrzydło, choć wyglądała na rutynową, przerodziła się w krwawą jatkę. Dla Marcusa Luttrella była największą życiową próbą.