Chciałbyś poprawić swój stan zdrowia, samopoczucie albo wytrzymałość fizyczną? Zależy Ci na tym, b y zwalczyć uporczywe dolegliwości, które utrudniają Ci codzienne życie? A może pragniesz lepiej poznać siebie i drzemiące w Tobie możliwości? Jak przekonuje Wim Hof, wszystko to jest w Twoim zasięgu. Wystarczy, że każdego dnia będziesz brać zimne prysznice i dopasujesz to z ćwiczeniami oddechowymi, a prędko odkryjesz, iż Twoje ciało i umysł posiadają w sobie nieograniczony potencjał.
Brzmi nieprawdopodobnie?popularny „Iceman", zdobywca licznych rekordów Guinessa gwarantuje, że to nie żadne czary. Efektywność jego metody potwierdzają nie tylko świadectwa jej zagorzałych sympatyków z każdego zakątka świata, lecz także liczne badania naukowe. Techniki, które oferuje Hof, są banalnie proste, co powoduje, że każdy może doznać zdumiewających efektów tej metody, a w efekcie radować się pełnią szczęścia, siły i zdrowia. Zanurz się w tej porywającej lekturze i dowiedz się:
- jak wpływać na swój autonomiczny układ nerwowy i przejąć kontrolę nad własnym ciałem i umysłem,
- na czym polega uzdrawiający fenomen zimna i dlaczego nie warto gorliwie się przed nim bronić,
- w jaki sposób oddech może objawić nam naszą prawdziwą istotę,
- jak można nastawić swój umysł, aby bez żadnego wysiłku przekraczać dotychczasowe ograniczenia.
„Metoda Wima Hofa. Aktywuj pełnię swego potencjału" to książka która, szczegółowo zdradza wszystkie metody i techniki Wima Hofa. Na oficjalnej stronie Wima Hofa widnieje hasło:
„naszą misją jest pomóc Ci stać się szczęśliwym, zdrowym i silnym".
Poznaj te techniki i przejrzyj, czy poprawią jakość i komfort Twojego życia.
Wyniki wykazały, iż faktycznie temperatura ciała człowieka lodu pozostaje bez zmian (ewentualnie nieznacznie się różni), technologia oddechowa Hofa poprawiała na dodatek krążenie krwi w organizmie. Dostrzeżono także zmiany w istocie szarej, w części odpowiedzialnej za odczuwanie bólu, zamiast w części mózgu odpowiedzialnej za termoregulację. Człowiek lodu dzięki swoim technikom tworzył naturalne środki przeciwbólowe. Płynie stąd wniosek, że te same techniki można wykorzystać do spokojniejszego, zdrowszego, mniej stresującego życia na co dzień!
Wim w swojej metodzie łączy mądrość płynącą z takich technik jak joga, zen i tummo. Specjalna technologia oddechowa pranajama znana jest od wieków i użytkowana nie tylko przez joginów z całego świata,także szamanów.
Wim scalił te przeróżne, znane metody, lecz też dodał swój autorski komponent – ekspozycję na zimno. To właśnie kąpiele w lodzie lub zimne prysznice uczą kontroli ciała i umysłu, a także udoskonalają wytrzymałość immunologiczną. Nasz mózg i ciało są poddane wówczas silnemu stresowi. Hof zrozumiał to już podczas pierwszej kąpieli w lodzie, jako siedemnastolatek. Świadome wejście w tę sytuację, odpowiednie techniki oddechowe i medytacyjne pomagają sterować autonomicznymi reakcjami organizmu w skrajnych warunkach. Dzięki temu obfity stres, choroba, skrajne warunki zewnętrzne przestają posiadać na nas wpływ.
Poniżej transkrypcja słów Wima, gdzie wyjaśnia przyczyny swojego powołania:
I oto byłem. Poznałem piękną kobietę, matkę moich dzieci. Mieszkałem z nią przez piętnaście lat i mieliśmy czworo dzieci. Ich oczy są oknami dla duszy. Ona była taka żywa, była tak żywa i tak wrażliwa, lecz coś ją dotknęło. Nie mam pojęcia co – stres, przyszła depresja, stała się chora psychicznie, stała się inną osobą. Ta atrakcyjna kobieta, otwarta, matka moich dzieci, moja miłość. Piętnaście lat później skoczyła z ósmego piętra. Nie wiedziałem, iż to nadchodzi. Widziałem jedynie, że linia jej życia zmierza w dół, iż życie wymyka się jej spod kontroli. Zostałem sam z dziećmi. To życie, kiedy już nawet łzy nie pomagają. Straciłem nadzieję, bezsilny nie mogłem nic zrobić.
Od zawsze miałem to głębokie, dziwne przeczucie, iż jest coś więcej, ale nie wiem, co to jest. Uczucie, którego nie ujmiesz w słowach. To głos z wnętrza duszy, głos przetrwania. Wpadł we mnie jak błysk i musiałem podążać tą ścieżką, żeby pokazać światu, że nie musimy być bezsilni w obliczu śmierci i w obliczu ciemności. Urazy, strach, depresja, PTSD, dwubiegunowość, schizofrenia – nie chodzi o to, iż tego szukałem. Chciałem poznać odpowiedzi na życie. Bo to nasze prawo przysługujące z urodzenia, żeby znać powód, dla którego jesteśmy tutaj na tej planecie, dlaczego jestem tutaj jako ojciec. Moim prawem jest posiadać cel i sens.[ ]
To było zbyt mnóstwo. Ta emocja rozdarta w moim sercu nie była jedynie po to, żeby ją uleczyć, ale by uświadomić mi, jak to zrobić aby uchronić od ciemności tych, którzy nadejdą. To była moja podróż.
Dołącz do grona praktyków Metody Wima Hofa i roznieć swój wewnętrzny żar, docierając do głębi swojego potencjału!
Rozmowa Marcina Osmana z Wimem Hofem! (lektor)
Rozmowa Marcina Osmana z Wimem Hofem!