1. IMAGINE
2. GUFF
3. ISOGRIV 1
4. BATHETIC
5. ISOGRIV 2
6. ATARAXIA
7. BAOBAB
8. ROTFL
9. ISOGRIV 3
10. HIERATIC
11. ISOGRIV 4
muzycy:
Dominik Strycharski - flety: sopranowy, altowy i tenorowy
Tomasz Dąbrowski - trąbka, balkan horn
Aleksander Papierz - saksofon altowy
Ray Dickaty - saksofon tenorowy
Stefan Orins - fortepian elektryczny
Jacek Mazurkiewicz - kontrabas
Jakub Rutkowski - perkusja
Pulsarus istnieje od 2003 roku i szuka tego czym jest „modern jazz", czy może „jazz today" Etykiety błyskawicznie się zużywają, a dziś już choćby jazz bywa hasłem wzbudzającym kontrowersje. Wielu muzyków mówiło, że tego już nie ma. Ale wiemy do czego to hasło się odwołuje, jaka historia i energia się za tym kryje.
Pulsarus stara się wykonać jakiś następny krok. W kompozycji, improwizacji, brzmieniu. Po tym co już było i czego odtwarzać nie warto. Out To Lunch, Free Jazz czy Interstellar Space są już nagrane. Interesuje mnie to, co nie do końca zbadane, nieoczywiste i może trudne w pierwszym kontakcie. Chcę czegoś, co intryguje i wciąga.
Bee Itch posiada w sobie strategie improwizacyjne dalekie od charakterystycznej jazzowej wariacyjności. Ważna jest grupowa komunikacja i język będący wypadkową osobowości i jednostkowości muzyków. Improwizacje, w przeciwieństwie do kompozycji demonstrujących zaplanowane z góry idee, są wspólnym wysiłkiem, mapą zespołu ograniczoną jedynie czasem albo czy zasadą.
Jedyna wytyczna to dać sobie miejsce i zarazem prowokować do działania. Szukać w instrumencie, bawić się ekspresją, nie zatrzymywać się. Po prostu: inna metoda to inna muzyka. Ta improwizacja daje szansę bardziej abstrakcyjnej, laboratoryjnej tkance która za każdym razem mnie fascynowała. Zespół wspólnie frazuje i wspólnie oddycha, co w połączeniu z nieoczywistym językiem instrumentalnym daje atrakcyjny mnie preparat.
Pulsarus - eksplozja i tkliwość, postrockowy ciężar, czasem furia i wrzask. Zmasowane uderzenie. Obszerne skoki napięć, nieodzowna elektronika. Czasem obsesja do granic wytrzymałości obok paraliżującej melancholii. Repetycje albo neurotyczny brak powtórzeń, lecz też melodie. Polecam słuchać głośno.
(Dominik Strycharski)
wydawca: for tune records 2014
nr kat. 0023(015)
nośnik: CD, etui plastik