Żona rzeźnika to książka natchniona prawdziwymi wydarzeniami z lat 30. XX wieku. Młoda kobieta z Szanghaju została skazana na karę śmierć za zabójstwo męża. Jak zeznała w czasie procesu, nie była w stanie dłużej znosić brutalnego znęcania się nad nią. Sąd nie potrafił dowieść jej zdrady, lecz i tak dorzucił ten zarzut do oskarżenia. Makabryczny charakter zbrodni (pocięcie zwłok na kawałki) i nieugięta postawa kobiety, wypierającej się romansu, zapewniły sprawie ogromny rozgłos.
Li Ang nie zamierzała odtwarzać zdarzeń w duchu reportażu, przeniosła zatem miejsce akcji do rodzinnego Lugangu, tajwańskiego miasteczka na wybrzeżu. Zachowując wierność faktom i nie stroniąc od skrajnego naturalizmu, stworzyła przejmujące portrety ludzi poddanych najprostszym mechanizmom, takim jak głód, seks, strach czy śmierć. Niemal każdy tu doświadcza bólu i ostatecznie - ból zadaje. Świat tradycyjnych wartości okazuje się zimny i bezlitosny, życie toczące się na oczach sąsiadów jest pasmem upokorzeń, a także ciągłego lęku przed utratą twarzy. W świecie literatury chińskojęzycznej tak nie pisał wtedy nikt. Wybór języka i tematu wywołały solidną reakcję z jednej strony wzbudzając wściekłość, z drugiej ustanawiając Li Ang najwybitniejszą współczesną pisarką tajwańską.