A jednak wyniszczeni i odarci z godności ludzie odważyli się wzniecić bunt. 2 sierpnia 1943 roku wywołali zbrojne, zakończone sukcesem powstanie w obozie zagłady. Większe i bardziej atrakcyjne niż to w Sobiborze.
Jak wyglądała konspiracja, jeśli w Treblince za najmniejsze przewinienie groziła śmierć?
Jak więźniowie zdołali przejąć broń, zaatakować strażników i uciec?
Czy AK pomogła powstańcom i dlaczego jej raporty są pełne sprzeczności?
Czy uciekinierzy mogli liczyć na pomoc Polaków?
Książka Michała Wójcika to wciągająca rekonstrukcja tego niedużo znanego i niewiarygodnego buntu. Opowieść o niezwykłym bohaterstwie, wierze, nadziei i o tym,nawet w największym piekle może zdarzyć się cud.