właściwości główne: dostosowany do nawet niepokaźnych dzieci ultralekki - waży jedynie 900 gramów! 4 obrazki w przedniej kieszonce, które można wymieniać: traktory, koparka i kombajn szelki z podwójną regulacją i pas piersiowy dwie komory, jedna głęboka kieszeń z przodu, kieszeń na butelkę z boku spore odblaski z każdej strony plecaka membrana wodoodporna materiału grube dno z materiału TOPDURA odporne na ścieranie ze stopkami dystansowymi uchwyt do powieszenia plecaka, nie stoi samodzielnie uchwyt do przenoszenia plecaka w ręce plecak był testowany w ITC Zlin Plecak z traktorem dla niewiele znaczącego fana rolnictwa? W modelu ENDY odszukasz aż 4 najróżniejsze obrazki- traktory, kombajn i koparka, które możesz wymieniać. Wszystkie obrazki są dołączone do plecaka i znajdują się w specjalnej kolistej kieszeni na przodzie. Nieźle, co? Nadruk plecaka to pasy w odcieniach zieleni w "ciapki". Dzięki dwóm pojemnym komorom plecak posłuży co najmniej do 3 klasy. Jest niezwykle lekki, nie waży nawet kilograma. Polecamy go dla dzieci od 120 cm wzrostu. Tylna część plecaka jest utworzona z utwardzanej pianki, jest nieelastyczna. Dzięki temu plecak jest lekki. Szelki w plecaku są anatomicznie wyprofilowane i mają podwójną regulację - górną i dolną i pas piersiowy. Dzięki temu można zintegrować plecak do jednostkowych potrzeb dziecka. Dwie główne komory plecaka pomieszczą naprawdę dużo. Do tylnej komory polecamy umieszczać ciężkie książki, segregatory, teczki A4. W przedniej komorze znajduje się mała kieszonka z siateczki i identyfikator. Kieszeń na przodzie plecaka jest dedykowana na przenoszenie drobiazgów takich jak np. Śniadaniówka lub piórnik PENN 23015 (nie są wyposażeniem). W kieszeni jest karabińczyk na klucze. Butelkę z napojem polecamy umieścić w specjalnej kieszeni z boku plecaka- nie będzie zabierała miejsca, a także w razie awarii nie zaleje książek. Porada: Końce pasków szelek możesz przypiąć do szelek. Jak? Paski i szelki posiadają wszyte magnesy - przypniesz je do siebie i nie będą zwisały wzdłuż ciała dziecka. Praktyczne rozwiązanie, co nie?